gru
9
2012

„Pięć minut stąd” i 7 godzin pracy


Cześć

Z lekkim opóźnieniem krótka informacja o tym  co się wydarzyło 8 grudnia między 18.00 a 01.00 na Gocławiu w jednej z met holga.pl.

Ale od początku. Tak naprawdę zaczęliśmy od razu po 18 listopada. Każdy z nas (jest nas trójka) przeglądał wszystkie nadesłane do albumu „Pięć minut stąd” zdjęcia, szukając swoich typów oraz klucza do nowego albumu.

Każdy z nas wybrał swój set. I z tego wyboru powstał zbiór 228 fotografii…. z czego sporo stanowiła część wspólna z naszych setów. Co zdecydowanie ułatwiło później dalszą pracę. Wszystkie zdjęcia zostały opisane  i wydrukowane. Ułożone w 12 kolumnach po 19 wierszy. I zaczęła się praca redakcyjna.

A… przepraszam… wcześniej uzgodniliśmy jaki chcemy żeby ten album był. Co oczywiście nie było łatwe ze względu na otwartość tematu, zróżnicowaniu nadesłanych zdjęć i ich, naprawdę mówię to bez kokieterii, jakości. Niemniej udało się.

Wybór zdjęć, układanie  ich w opowieść zajęła nam 7 godzin. Tą pracę porównałbym do… roboty w ciemni, kiedy jedną odbitkę naświetla się wielokrotnie szukając idealnego rozwiązania. Albo do układania  kilkuset puzzli z tym, że bez obrazka wzorcowego.

Po jakichś 3 godzinach wybraliśmy 101 zdjęć plus okładkowe. Wszystkie wybrane zdjęcia przeszły jednomyślnie. Kolejne 4 godziny upłynęły nam na składaniu albumu.

Najbliższy tydzień to już już działania czysto graficzne. Skład, łamanie. Akceptowanie kolejnych wersji. W tym czasie pracujemy też nad  słownym uzupełnieniem albumu, które tym razem będzie o wiele zwięźlejsze….

Mamy nadzieję, że uda nam się dotrzymać deklaracji i album będziemy mogli pokazać 17 grudnia. Liczymy, że nasza wspólna (z Wami) praca zadowoli wszystkich.

Na koniec dodam, że tak naprawdę to z nadesłanych prac mogło  by powstać kilka innych albumów. Wielu autorów nadesłało kompletne i spójne cykle, którym można by poświęcić solowe publikacje (co się być może w takiej lub innej formie wydarzy). A kilka zdjęć to ja po prostu bym chciał mieć u siebie na ścianie.

W międzyczasie obgadaliśmy też pomysły na kolejny album. Jest kilka, które mamy nadzieję zaskoczą i zachęcą Was do dalszego holgowania sobie z nami.  Ale o tym niebawem.

Poniżej krótka dokumentacja z wczorajszego wieczora.

Kłaniamy się holga.pl

[photosmash id=20]

Komentarze są zamknięte.

ZNAJDŹ NAS:

Holga.pl. All rights reserved 2011. Kontakt: holga.pl@gmail.com
Projekt i wykonanie: www.StudioGraficzne.com